Spis treści
Dzisiaj będzie krótko, ale przybliżę Wam trochę kardamon. Kiedyś niezbyt popularny, dzisiaj staje się coraz bardziej powszechnym dodatkiem w wielu polskich kuchniach. Zapraszam do wpisu.
Kardamon malabarski (łac. Elettaria cardamomum) z rodziny imbirowatych (łac. Zingiberaceae), pochodzi z południowych Indii i Sri Lanki, ale największym jego producentem są Gwatemala, Indie, Papua Nowa Gwinea, Sri Lanka i Tanzania. Producenci mają z nim sporo pracy: strąki kardamonu zbiera się dosyć często, bo aż 5-6 razy do roku. Następnie są suszone na słońcu i sortowane.
W kulinariach wykorzystuje się owoce kardamonu, które wypełnione są bardzo aromatycznymi nasionami (jest ich około 15-20). Nasiona, dojrzewając, zmieniają kolor z białego na czerwono-brązowy lub czarny. Przy wyborze nasion należy kierować się kolorem (muszą być ciemne) i strukturą (powinny być lekko lepkie).
Kardamon używany jest do wszystkiego – do deserów, ciast, a także dań na słono. Jest to bardzo aromatyczna przyprawa, której smak składa się m.in. z nut lekko słodkich i miętowych. Za jego smak odpowiadają cyneol, octan alfa-fenchylu, limonen i linalol.
Całe owoce można dodawać do wszelkich wolno gotujących się potraw (trzeba je natomiast najpierw rozgnieść), a jeśli zależy nam na szybkim efekcie, należy z owoców usunąć nasiona, zmielić je i dodać do potrawy.
Kardamon zielony jest jednym ze składników gotowej mieszanki do przyrządzenia Złotego Mleka (klik!) – doskonałego na wygrzanie i przepędzenie choroby. Ja natomiast jestem wielkim fanem kardamonu dodanego do świeżo zaparzonej kawy – spróbujcie koniecznie 😉
Jak powszechnie wiadomo – często za jakością idzie wyższa cena. A kardamon to jedna z najdroższych przypraw na świecie (zaraz obok szafranu). Bardzo często dochodzi więc do fałszowania kardamonu – podmieniany jest na gorszej jakości odmiany, np. kardamon jawajski, kardamon nepalski czy siam. Przy kupnie trzeba pamiętać, że szukamy kardamonu malabarskiego lub majsurskiego.
Jak zwykle – jeśli zależy nam na jak najdłuższym zachowaniu aromatu przyprawy, należy go przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku w suchym i chłodnym miejscu.
Kardamon to przyprawa bezpieczna dla kobiet w ciąży, mam karmiących oraz dzieci. Jak zwykle, nie należy jednak przesadzać z ilością.
Zdrowotności!
Pan Tabletka
P.S. Czy znacie te kultowe przepisy? Biały Napar (klik!), Złote mleko (klik!), Turbomiód (klik!)?
P.S. 2 Polecam Wam także moje książki: Odporność (klik!) i Gorączka (klik!) – to naprawdę must have młodych rodziców (i nie tylko!) 😉
1.Farrimond, S. (2018). The Science of Spice, DK. s. 134-135.
2. Gawłowska, A., Halarewicz, A., Jabłoński, J., Bernades-Rusin, M. (2018).
3.Atlas przypraw. Warszawa: Wydawnictwo SBM, s. 76-77.